Historia sportu samochodowego

Stęskniony

Elmot 1989

Ostatnio oglądałem film z Rajdu Elmot 1989 znaleziony w internecie.
Rajd ten wygrał Andrzej Koper który powrócił do swego żółtego Renault 11 Turbo gr A w barwach Camela. Koper był bardzo chwalony za tempo jakie narzucił nieosiagalne dla innych a kibice mirzyli mu miedzyczasy na Walimiu. Koper zaś spokojnie odpowiedział że na ostatnim Polski pojechał tutaj szybciej. Błysnął tutaj formą Lesław Orski któremu kibice gratulowali udowodnienia swej klasy na trasie który rzutem na taśmę swym Golfem wyprzedził Mariana Bublewicza. "Bubel" jak sam przyznał pojechał zbyt asekurcyjnie kontrolując tylko wyniki oesowe czteronapędówek ( zwłaszcza Krachulca) a niespodziewanie dla niego samego dał się wyprzedzić Orskiemu który tym razem nie jechał spokojnie. Mirosław Krachulec drugą Mazdą 323 4wd Turbo 16 miał przygody na trasie i poza nią - na dojazdówce w bok jego Mazdy wjechał maluch wgniatając mu drzwi od strony kierowcy ale i tak należał on do czołówki tego rajdu. W rajdzie startował również Bogdan Herink (prawdopodbnie drugie Renault 11 Turbo gr A) ale nie wiem z jakim skutkiem. Fabryczne Polonezy 1500 Turbo startowały z numerami 3 i 4 ale daleko było im do czołówki (Sadowski i Hołowczyc a może Przybylski?, niech ktoś pomoże) poza tym jeden z nich kręcił się na Walimiu po nieudanym ustawieniu się do zakrętu i musiał cofać. Gdy ruszył na trasę już na ogone siedziała Mazda Krachulca (nr 5). Z przygodami na Walimiu podróżował też Swift z nr 45 (czyżby Jan Kościuszko) Podobno w pierwszej dwunastce wyników tego rajdu był tylko jeden Poldek na ósmym miejscu. Bardzo widowiskowo jechał na Walimiu Polonez z numerem 9 kto to był? czyżby Świeboda? Nie jestem pewien.

Ma ktoś może top ten wyników z tego rajdu.

Stęskniony

Rajd Zimowy 1989
Pierwsza eliminacja RSMP 1989 miała być jednocześnie areną wielu niespodzianek sprzętowych ale jedyną niespodzianką był jednorazowy występ Andrzeja Kopera w Lancii Delcie Integrale 4x4. Koper nie miał jednak doswiadczenia w jeździe tym samochodem zabrakło testów przed rajdem i w samym rajdzie było ciężko - gdyż ja chciałem swoje a Lancia robiła swoje - jak to skomentował Koper. Ciekawe skąd Koper "wytrzasnął" ten samochód i czy była to N-ka czy A-grupa. Marian Bublewicz już wjeżdżony odpowiednio po zeszłym sezonie w swą Mazdę nie miał większych problemów z odniesieniem zwycięstwa wyraźnie dystansując Mirosława Krachulca w bliźniaczym samochodzie. Dobrze jechał zeszłoroczny mistrz A-14 Paweł Petrys w Polonezie 1600C lecz musiał zmienić koło na oesie i spadł na 7 miejsce. Czwarty w rajdzie był Krzysztof Hołowczyc i dzięki temu uzyskała awans do fabrycznego teamu FSO. Piąty był Piotr Kufrej na FSO 1600.

Ma ktoś może top ten tego rajdu.

grzesiek

5. Dolnośląski Rajd Zimowy 1989

1. Marian Bublewicz / Ryszard Żyszkowski - Mazda 323 4WD 2:06:10
2. Mirosław Krachulec / Marek Kusiak - Mazda 323 4WD +6:59 (1. w A-13)
3. Andrzej Koper / Krzysztof Gęborys - Lancia Delta HF 4WD +8:52
4. Krzysztof Hołowczyc / Andrzej Kuńczik - Polonez 1600 +12:23 (1. w A-14)
5. Piotr Kufrej / Maria Wiechowska - Polonez 1600 +13:48
6. Bogdan Herink / Barbara stępkowska - Renault 11 Turbo +13:52
7. Romuald Chałas / Abigniew Atłowski - Polonez 1600 +14:13
8. Paweł Petrys / Artur Skorupa - Polonez 1600 +14:25
9. Waldemar Doskocz / Andrzej Górski - Polonez 1600 +21:27
10. Krzyszytof Łudzeń / Janusz Trzop - FSO 1500 +24:32
11. Krzysztof Skalski / Jakub Mroczkowski - FSO 1500 +24:41 (1. w N-02)

14. Zbigniew Łacisz / Tadeusz Burkacki - FSO 1300 +25:54 (1. w A-12)
20. Marek Gieruszczak / Maciej Maciejewski - Fiat 126p +32:20 (1. w A-10)
26. Polikarp Kopiec / Mirosław Szulik - Fiat 126p +44:35 (1. w N-01)

Wystartowały 64 załogi, sklasyfikowano 44.

Stęskniony

Dzięki za informacje Grzesiek. Na pewno masz lepsze informacje, być może w książsce Lisa są pewne błędy, tam pisze że Koper jechał modelem Integrale a nie HF 4wd, że Petrys osunął się na siódme a nie ósme miejsce i że Kufrej jechał FSO1600 a nie Polonezem

GrzegorzChyla

Stęskniony

FIA zmieniła od 1989 współczynniki obowiązujące w Mistrzostwach Europy z 4-3-2-1 na 20-10-5-2. Po latach starań Rajd Polski otrzymał najwyższy współczynnik 20. W roku poprzednim miał 2 (czyli w przeliczeniu na nowe przepisy 5). Spowodowało to znowu napływ czołowych zawodników Europy do Polski. Obsada 46 Rajdu Polski była fantastyczna jedna z najlepszych w historii. Z numerem 1 startowali zgłoszony przez Griffone Esso lider Mistrzostw Europy Francuz Yves Loubert - Jean Marc Andre na Lancii Delcie Integrale, W barwach Astry Pregliasco Włosi Fabio Arletti - Leonardo Julli na takim samym samochodzie. Fina Ford Rally Team zgłasza aż trzy załogi Belga Roberta Droogmansa-Ronny Joostena, Holendra Jean Pierre Van De Wauwera-Luca Mansteta na Fordach Sierra Rs Cosworth gr A i Belga Omera Saelensa-Jannicka Breyne na Fordzie Sierra Rs Cosworth gr N, w barwach Camela startuje trzech topowych zawodników z różnych krajów - Węgrzy Attila Ferjancz-Janos Tandari który zamienił Audi na Lancie Delte Integrale gr A, Bułgarzy Stojan Kolev-Bojko Ignatov na Audi Coupe Quatrro gr A i Andrzej Koper-Jakub Mroczkowski na Renault 11 Turbo gr A. O skali obsady świadczy fakt że ubiegłoroczny zwycięzsca Belg Marc Soulet tym razem jadący na BMW M3 (E30) startował dopiero z 11 numerem. Startuje też znane włoskie rodzeństwo Paolo i Alessandro Alessandrini na Lancii Delcie Integrale (nota bene to późniejsi założyciele znanego we włoszech zespołu ART w barwach których w latach późniejszych jeździł Piero Liatti). Marian Bublewicz i Ryszard Żyszkowski jechali Mazdą 323 4wd Turbo 16 w barwach Marlboro Rally ale wydarzeniem był debiut Pawła Przybylskiego z Krzysztofem Gęborysem w zespole Texas Racing Team na Audi Coupe Quatrro. To samochód po Ferjanczu użytkowanym przez niego od 1987 roku. Przed startem przejechali nim zaledwie 50 kilometrów. Jugosłowianka Romana Zrenc startowała tym razem ze Zdenką Dolgos na Renault 5 GT Turbo. Od Sobótki trwał fantastyczny pojedynek Droogmansa z Loubertem. Po I etapie Droogmans prowadził jedynie o 28 sekund. Na 9 oesie kibice obrzucili Lancię Droogmansa kamieniami. Potem Francuz zaczął mieć problemy z turbosprężarką i silnik nie dawał nawet połowy mocy przez co przegrał o ponad 5 minut. Zeszłoroczny zwycięzsca Marc Soulet próbował nawiązać walkę z liderami ale nie dał rady, ostatecznie musiał się zadowolić trzecim miejscem. Niezwykle widowiskowo jechał Włoch Fabio Arletti typowany jako jeden z faworytów. Nie było mu jednak dane osiągnąć mety tego rajdu. Z kierowców demoludów największe szanse dawano Ferjanczowi który dysponował sprzętem nie ustępującym najlepszym. Wielu liczyło na niego jako na cichego faworyta. Rywale z zachodu okazali się jednak za mocni i Attila musiał sie zadowolić 4 miejscem. Odpadli z rajdu w dramatycznych okolicznościach inni faworyci do wysokich miejsc. Wskutek poślizgu na rozgrzanym od potwornego upału asfalcie bracia Alessandrini wypadają z trasy do Jeziora Bystrzyckiego zgarniając po drodze 6 widzów. Pięciu ma lekkie obrażenia ale 15 letni chłopiec został wyłowiony z wody przez motorówkę MO i odwieziony do szpitala. Jean Pierre Van De Wuwer na zakręcie przejeżdża po nogach kobiety która usidła tak że wystawiła je na asfalt. Zatrzymali się udzielili pomocy i stwierdzili że nie ma po co dalej jechać. W tej sytuacji Andrzej Koper miał szansę na piąte miejsce, niestety kapieć na oesie, zmiana koła i do tego auto obsuneło się z lewarka. Stracili wiele minut i ostatecznie rajd ukonczyli dopiero na 11 pozycji ale i tak byli najlepszą z polskich załóg. Odpadł również Marian Bublewicz. Za to bardzo wysoko wspieła się Romana Zrenc. Inni fawryci nieco zawiedli Omer Saelens był dopiero ósmy a Stojan Kolev dziewiąty. Niespodziewany sukces odniósł Dominic Dimon z Belgii na Renault 11 Turbo był dziesiąty. Nie popisał się w pierwszym starcie nowym autem Paweł Przybylski który ukończył rajd dopiero na 12 miejscu. Ale jeszcze gorzej rajd skończył się dla Lesława Orskiego z Tadeuszem Chmielem który na oesie Jodłownik-Srebrna Góra rozbili kompletnie Volkswagena Golfa (notabene kolejny po Zimowym 88 Golf Orskiego do kasacji). Toyota Corolla Finów Raino Kanonen-Seppo Salminen spada ze skarpy, zawodnicy zostają odwiezieni do szpitala a samochód kompletnie rozkradziony. Zwycięzsca Robert Droogmans dostaje w nagrodę Fiata 126p. PPiP wygrywa Siergiej Aliasow na VAZ Łada.

I pytanie czy ktoś zna całą klasyfikacje tego rajdu albo chociaż z pozycji 5-7 wiem że bardzo wysoko dojechał tam chyba jakiś zagraniczny zawodnik na aucie klasy N2 lub N3 - sukces w takim towarzystwie.

GrzegorzChyla

Stęskniony

a widzisz pomyliłem się co do Zrenc nie była tak wysoko ale i tak pokazała klasę np w 1987 co nie?

camel

A co sie stało z Bublewiczem? dlaczego odpadł ? Mugłbyś opisać co się stało?