Historia sportu samochodowego

Stęskniony

Interesuje się starszymi czasami w RSMP ale mam mało źródeł Jednak coś tam zawsze mam i pamietam może ktoś podejmie temat. Wyniki, zawodnicy, samochody. Na początek chciałbym opisać rywalizacje na jednej z eliminacji Rajd Elmotu w 1992 roku.
Rajd ten wygrał bez większych problemów Marian Bublewicz na tylnonapędowym Fordzie Sierra Rs Cosworth. 300-konne auto (o wadzę 1200 kg) przygotowane przez Ras Sport i tym razem było poza zasięgiem. Był to jednocześnie jeden z ostatnich rajdów Bublewicza w tym aucie. Na Rajd Polski szykowano cięższą o 50 kg Sierrę Rs Cosworth 4x4. O drugie miejsce walczyli do połowy rajdu Andrzej Koper w A-grupowym Volkswagenie Golfie Gti 16v w barwach Camela i Romuland Chałas w A-grupowej Mazdzie 323 4wd Turbo 16 (była to pełna A-grupa 240 KM ex-fabryczne auto po Timo Salonenie sprowazone do Polski tuż przed Rajdem Polski 1990) Niestety zarówno Chałas jak i nieco później Koper musieli z przyczyn technicznych się wycofać. W tej sytuacji na drugim miejscu raj zakończył Marek Gieruszczak na Toyocie Celice Gt4 St165. Nieco o tym aucie - mimo że było ono zgloszone w grupie A tak naprawdę była to zmodyfikowana N-ka. Prawdziwą A-grupę Gieruszczak wraz z Przybylskim otrzymali w Wiśle 92 roku (sprowadzone z TTE przez TMP). Nie wiem od kiedy te auto było w Polsce wydaje mi się ze od polowy 1990 roku. Później notabene ścigali się nim Hołowczyc (ale juz jako N-ką w 1992-1994) i Sadowski (od Polskiego 1994) następnie służyła jeszcze w rallycrosie. Wracając do rajdu trzecie miejsce zajął Robert Herba N-kowym Nissanem Sunny Gti-R po raz drugi ogrywając w tym sezonie Wiesława Steca w cięższym Galancie VR4. Inny N-kowicz w tym rajdzie Marek Sadowski po tregedii w rajdzie Krakowskim tu przywiózł Lancie Deltę Integrale 16v ale rozbil to auto mimo że podobno miał na nie kupca. Mimo to odbudowal je jednak i jeździł nim bez większych sukcesów w 1993 roku.
Lesław Orski białym Golfem Gti 16v pojechał tym razem ostrożniej i po raz pierwszy w tym sezonie ujżał metę dojeżdżając na 5 tym miejscu. Szósty był Maciej Kołomyjski N-kowym Oplem Kadettem Gsi 16v. Może ktoś podejmie temat byłoby miło. Ps Ma ktoś chociaż może krótką informacje o tym kto zajął pozycje 7 do 10 w tym rajdzie. W miarę posiadanego czasu może napisze coś więcej.

Stęskniony

Ach co mi tam napiszę coś jeszcze
Rajd Polski 1992 roku
Faworytami byli Snijers który tłumaczył się przezd startem z przegranej z poprzedniego roku spowodowanej niewłaściwym doborem opon. Miał jednak nadzieje nie powtórzyć błedów i tym razem wygrać.
Niemiec Erwin Weber przywiózł wprost potężny serwis 7 aut serwisowych, setki opon i stwierdził krótko ze ma olbrzymie szanse na zwyciestwo.
Droogmans chwalił dobrą trasę i szybkie oesy a Bublewicz stwierdził filozoficznie że z powodu wysokiej temperatuy powietrza, silniki się grzeją i w związku z tym przewiuje że problemy będą na pewno ale ma nadzieje że nie w jego samochodzie.
Od początku rajdu rozpoczeła się zacięta batalia o prowadzenie. Co prawda "zieloni" storpedowali przeprowadzenie prologu ale od Sobótki zaczeła sie ostra rywalizacja. Niemiec Erwin Weber na Mitsubishi Galancie VR4 gr A w barwach Mitsubishi Ralliart Deutschland i Patrick Snijers w Fordzie Sierra Rs Cosworth 4x4 gr A w barwach Bastosa przygotowanym przez Ras Sport wygrali ten odcinek wspólnie. 1s za nimi uplasował sie Piero Longhi w Lancii Delta Hf Integrale 16v w barwach Griffone Esso. Czwarty był Droogmans. Szósty Bublewicz. Lesław Orski na białym Golfie rozpoczął jak zwykle Sobótke na dwóch kołach ale wkrótce urwał półośkę i wycofał się z walki. O czołową pozycje rywalizowali na następnych oesach walczyli ostro Weber i Snijers. Snijers jak zwykle widowiskowy ale to Weber jechał skuteczniej wygrywał wiele oesów i jego wygrana stawała się coraz bardziej realna. Longhi wypadł z trasy już na początku rajdu i tak skończyła się jego przygoda. Droogmans na Fordzie Sierra Rs Cosworth 4x4 z Goordon Spuner Engenering był trzeci. Bublewicz na takim samym aucie z Ras Sport był czwarty. Pierwszego dnia wycofał się też Romuland Chałas na Mazdzie 323 4wd Turbo 16 gr A. Na koniec dnia Weber prowadził ze Snijersem o 20 sekund. Droogmans tracił juz ponad 2 minuty. Bublewicz ponad 7 minut!. Koper był 7. Stec 10 a Herba 11. Drugiego dnia Snijers który juz poprzedniego dnia zagryzał wargi jakby tu ugryźć Webera próbował odrobić straty. Padało. Snijers rzucił wszystko na jedna kartę. Chciał wygrać. Wygrał z nim nawet o 5 sekund jeden z oesów ale okazało się ze to było zbyt szybko. Na następnym oesie wypadł z trasy i za nim na nia powrócił stracił 5 minut.
Na kolejnym oesie znowu wpadł do rowu. Nie wiadomo czy zdenerwowanie kierowcy czy też wskutek złego prowadzenia auta po poprzednim wypadku. Weber spokojnie już zmierzał do mety. Droogmans dojechał drugi a Bublewicz trzeci. Mimo że jechał bardzo widowiskowo i powiedział na mecie że jest szczęśliwy i nie spodziewał się ze będzie tak wysoko oraz wspomniał o tym że maży o zwycięstwie w 1993 roku trzeba stwierdzić jedno mimo niewątpliwego sukcesu straty czasowe do Webera i Droogmansa były bardzo znaczne. I widać było też ze auta czołówki są mocniejsze od Sierry Bublewicza który dodatkowo miał w swoim aucie jedynie pięciobiegową skrzynie biegów mimo że dostępna dla Sierry była siódemka. Pewnie zabrakło kolejnego bogatego sponsora. Jeżeli Bublewicz myślał o sukcesach silniki w jego aucie musiały być mocniejsze. To taka mała dygresja. Niemałą sensacją i nowinka techniczną oprócz Galanta Webera była też niewątpliwie Toyota Celica Turbo 4wd St 185 Duńczyka Jensa Mulvada. Był to najnowszy (bo wprowadzony w 1992 roku) dostępny wówczas model a "Chudy" i Gieruszczak od Wisły musieli się zadowolic jedynie modelami St 165. Mulvad początkowo przegrywał z Gottlicherem ale juz po pierwszym etapie był piaty a po odpadnięciu Snijersa dojechał do mety na 4 pozycji. Mimo doskonalego sprzętu był to wielki sukces mało znanego Duńczyka. Austriak Kurt Gottlicher jechał wówczas tylnonapędowym Fordem Sierra Rs Cosworth grupy N i był to jeden z jego lepszych występów w Polsce. Mimo że przegrał z Mulvadem wygrał grupę N w rajdzie i zajął piatą pozycje. Niemiec Herman Gassner dysponujący Mitsubishi Galantem VR4 grupy N zajał szóste miejsce i drugie w grupie N. Belg Kurt Victor na BMW M3 grupy A nadrabiał stratę po kapciu poprzedniego dnia i dojechał siódmy. Andrzej Koper na Volkswagenie Golfie Gti 16v gr A starał się walczyć z Gassnerem i Victorem ale ostatecznie został przez nich wyprzedzony i zajął ósma pozycję ale drugą w MP. Jak na wysłużonego Golfa i tak było nieźle. Tyle że Koper miał i kiepskie do konkurencji auto i kiepski szmapan na mecie bo się nie pienił. Wiesław Stec ostatecznie był dziewiąty i 3 w N-ce. (Ale 3 w MP i 1 w N-ce w MP). Polacy w N-ce jednak nie umieli nawiązać walki z Gottlicherem i Gassnerem. Dla Steca wynik ten oznaczał jednak powrót na fotel lidera grupy N w MP bowiem nie dojechał Herba który miał problemy z hamulcami. Hamując biegami Herba wykończył seryjna skrzynię i musiał sie wycofać. Z kolei Marek Gieruszczak mógł mówić o szczęściu w nieszczęściu zgłosił on swoją Toyotę w grupie N przez co jechał na seryjnych hamulcach. Na jednym z zakrętów hamował za poźno, zarzuciło go i auto owinelo się wokół drzewa dosłownie jak naleśnik. Gieru i Skrobot cudem wyszli z tego bez szwanku ale auto było poważnie uszkodzone. Był to ostatni rajd Gieruszczaka w tym samochodzie. Na 10 miejscu skończył rajd Belg Vital Budo na Renault Clio 16s grupy A. 11 był regularnie startujacy w Polsce Litwin Saulius Girdauskas na Ładzie Samarze. Dwunasty Niemiec Willy Duvel na N-grupowej Mazdzie 323 , 13-ty Niemiec Peter Rumfkeil na zadko spotykanym w rajdach Mercedesie 190E 2.3 16V gr A, 14-ty Czech Jan Raichl na Skodzie Favorit 136L gr A i 15-ty Waldemar Doskocz na N-kowym Golfie. Do mety nie dojechali między innymi Bogdan Herink na Renault 11 Turbo gr A i Piotr Świeboda na Ładzie Samarze gr A. Na mecie Weber stwierdził że zwycięstwo przyszlo mu znacznie trudniej niz na rajdzie Złote Piaski bo Patrick Snijers zmusił go do dużego wysiłku szkoda że walka nie trwała miedzy nimi do końca, cieszyl się tez z nagrody mimo ze jak dodał to mniej niż wydali na przygotowanie do imprezy (mimo ze nagrody w tej wysokości przyznawano po raz pierwszy w Polsce).

Ps na razie tyle pytanie za sto punktów
Czy ma ktoś pierwszą dziesiątkę MP z Rajdu Polski 1992 i czy należy w tym uwzględnić Gidaudaskasa?

Stęskniony

Rajd Wisły 1992
Wydarzeniem rajdu Wisły był debiut w Polsce sprowadzonych przez Toyotę Motor Poland z TTE dwóch 300-konnych A-grupowych Toyot Celic GT4 St 165. Kierowcami zostali Paweł Przybylski i Marek Gieruszczak. Na starcie zabrakło jednak tego dla ktorego pokonania te samochody zostały zakupione czyli Mariana Bublewicza. Walczył on bowiem w tym czasie o tytuł vicemistrza Europy na dalekim Cyprze. Jedyny kierowca który mógł rywalizować z Toyotami ze względu na doświadczenie a nie porównywalność sprzętu był chory. Andrzej Koper brał silne środki przeciwbólowe ale obiecał wystartować po czym z bólami musiał zatrzymać swego żółtego Golfa już na początku rajdu. Po pierwszym dniu Przybylski wypracował kilkadziesiąt sekund przewagi nad Gieruszczakiem. Robert Herba na N-grupowym Nissanie Sunny Gti-R był jedynym który starał się utrzymywać tempo Toyot. Pozostałych krajowych rywali deklasował. Romuland Chałas na Mazdzie 323 zajmował po I etapie dopiero 7 miejsce. Borykał sie on z problemami technicznymi z auta wyciekał olej i ze wzglęów bezpieczeństwa Chałas został wykluczony z rajdu. Drugi dzień rozpoczął sie jednak od dramatu zespołu Toyota. Oba samochody nie odpaliły. Przyczyną była błędna procedura rozruchowa która doprowadziła do zalań silników. Oba auta próbowano odpalić jeszcze na pych ale nic to nie dało. W tej sytuacji na prowadzenie wyszedł Robert Herba. Krajowych rywali ogrywał bez problemu. Zagrażał mu jednak Niemiec Dirk Lehmann który Volkswagenem Golfem Gti 16v gr A z dużym polotem atakował pozycje Herby. Jednakże podczas drugiego etapu urwał on koło i ze łzami w oczach musiał się wycofać z rajdu. Elimincja ta była bowiem też eliminacją Euro Rally Trophy i nie brakowało gości zza granicy. Ostatecznie Herba już bez większych problemów odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w MP. Drugi do mety dojechał Wiesław Stec na Mitsubishi Galant Vr4 gr N który ponownie nie mógł nawiązać walki z Herbą. W grupie A która tak blado zaprezentowała tym razem swoją skuteczność najszybszy był trzeci w rajdzie Bogdan Herink w Renault 11 Turbo gr A. Czwarty był Lesław Orski w Volkswagenie Golfie Gti 16v. Za nim finiszował Krzysztof Hołowczyc w Toyocie Celice Gt 4 St165 gr N wyremontowaną i odziedziczoną po Gieruszczaku. W Euro Rally Trophe wygrał Paul Niemczyk na BMW M3.

I pytanie czy ktoś zna klasyfikacje tego rajdu (Wisła 92) na pozycjach 6-10.

GrzegorzChyla

Stęskniony

Rajd Karkonowski 1992
Rajd Karkonowski był pierwszą okazją do konfrontacji Mariana Bublewicza z "nowymi" Toyotami Celica St 165. Marian Bublewicz jeżdżący Fordem Sierra Rs Cosworth 4x4 wbarwach Marlboro, Texaco i Auto Sukcesu i opromieniony wywalczeniem tytułu Vicemistrza Europy wygrał ten rajd choć nie było łatwo. Zeszłoroczny zwycięzca Marek Gieruszczak po wypadku na rajdzie Polski i kłopotach zawodowych wrócił do siebie i na własnym terenie wygrał 8 oesów z Bublewiczem. Dla Bublewicza było to wyzwanie do jazdy z jaką ma do czynienia podczas zagranicznych startów. Gieruszczak wolał jednak odpuścić. "W związku z tym że Toyoty zakupiono niedawno starty w tym roku traktujemy jako trening i zapoznanie się ze sprzętem. W Karkonoszach pojechałem nieco szybciej niż Paweł ale byłem tu na wlasnym terenie a on jest zbyt dośwadczony aby ryzykować szybką jazdę srzętem który ciągle odkrywa przed nami nowe tajemnice". Sama mina Marka Gieruszczaka mówiła wszystko "Panowie to auto naprawdę jedzie". Inną natomiast minę miał Gieruszczak po rajdzie gdy okazało sie że Toyota Motor Poland zapomniała!!! podstawić auta Gieruszczaka do badania technicznego przed rajdem. Spowodowało to początkowo wykluczenie Gieruszczaka przez sędziów z wyniku tego rajdu. Skończyło się jednak na grzywnie zapłaconej przez zespół i wyniki zostały utrzymane. Paweł Przybylski zajął trzecie miejsce. Jak się później okazało był to jedyny rajd w barwach TMP gdzie Gieruszczak pokonał Przybylskiego. Zaś sam rajd traktowano jako zapowiedź przyszłorocznych emocji. Żyszkowski oglądając auta Gieruszczaka i Przybylskiego oznajmił że w przyszłym roku trzeba będzie szybciej uciekać co zostało oderbrane za zapowiedź zmiany samochodu. Tylko wtajemniczeni twierdzili że będzie to Ford Escort Rs Cosworth gr A gdyż Bublewicz napomknął kiedyś o tym że ma o jeden bieg za dużo (czyli 7) z kolei inni wiezieli że Bublewicz zawsze marzył o Lancii Delcie Hf Integrale gr A. Andrzej Koper żółtym Golfem w barwach Camela i Rafinerii Gdańskiej dojechał na czwartym miejscu był niejako pomostem między czołówką a najlepszymi zawodnikami grupy N. Kluczowa jednak nie była moc samochodu tylko wieloletnie doświadczenie zawodnika. Robert Herba na Nissanie Sunny Gti-R gr N mimo problemów ze skrzynią biegów znowu pokonał Wieslawa Steca na Mitsubishi Galancie Vr4 gr N i mimo że ten drugi w przekroju sezonu zdobył więcej punktów zgodnie z regulaminem mistrzostw do końcowego wyniku liczyły się 4 najlepsze wynik. Obaj kerowcy nie startowali w rajdzie Zimowym. Wiesław Stec punktował pięć razy Herba nie ukończył Rajdu Polskiego. Z dorobku Steca należało odjąć najsłabszy wynik i dzięki temu Herba został mistrzem Polski grupy N i przy nieregularnści innych kierowców A-grupowych został vicemistrzem Polski w klasyfikacji generalnej. Wiesław Stec musiał się zadowolić trzecim miejscem w generalce i drugim w N-ce. Jako siódmy rajd ukończył Bogdan Herink dla którego był to ostatni występ w MP za kierownicą Renault 11 Turbo gr A. Za nim finiszowali Kołomyjski i Wirkijowski w N-kowych Kadettach i Doskocz w N-kowym Golfie. Poważne wypadki mieli Saulius Girdauskas na Ładzie Samarze i Cezary Fuchs na Kadecie.

A tak na marginesie rok wcześniej rajd ten wygrał Gierusczak przez Przybylskim któremu tylko dzięki temu że ostatecznie zaliczono do punktacji wyniki kontrowersyjnego Rajdu Festiwalowego tytuł Mistrza MP przeszedł koło nosa. Ma ktoś może wyniki tych rajdów z 1991 roku

Stęskniony

wiadomość skasowana bo był dubel

Stęskniony

Rajd Zimowy 1992

Rajd ten był rozgrywany w bardzo zimnych i lodowatych warunkach. Marian Bublewicz mimo że jechał ciężkim do prowadzenia w tych warunkach tylnonapędowym Fordem Sierrą Rs Cosworth gr A. wygrał rajd pewnie. Pawła Przybylskiego dorwali dziennikarze gdy paradował obuty futrem na mrozie przy starcie do jednego z oesów i spytali czy nie da się „ugryźć” Bublewicza odpowiedział że raczej będzie się bał o tych za nim. Mimo wszystko Przybylski obronił drugie miejsce, miał napęd na obie osie ale o 80 koni mniej pod maską. Był to ostatni rajd Przybylskiego w Audi Coupe Quattro gr A. Naciskali go mocno kolejno Marek Gieruszczak w Toyocie Celice Gt 4 St 165 (przerobiona N-ka) i Lesław Orski w Volkswagenie Golfie Gti 16v gr A. Oboje jednak tego rajdu nie ukończyli więc trzecie miejsce zajął Sławomir Szaflicki Mazdą 323 GT-R gr A. Marek Sadowski wygrał grupę N Mazdą 323 4wd Turbo 16 i był to jego ostatni wielki sukces w rajdach. Waldemar Doskocz był piąty N-grupowym Golfem. Wyniki były już na tym forum więc nie będę ich powtarzał.
Ale pytanie – czy ktoś zna wyniki Zimowego 1990.

glaniu

W 1992r Ś.P. Bubel jechal Sierra 4x4 w Zimowym, a tylnonapedowa Sierra tylko elmot

Pozdrawiam
Glaniu