|
Historia sportu samochodowego Forum strony www.scr.civ.pl - rajdy, wyścigi, wyścigi górskie, rallycross, rajdy terenowe, karting
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stęskniony
Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:08, 16 Sty 2007 Temat postu: RSMP 1994 |
|
|
Rajd Kormoran 1994
Rajd Kormorana był pierwszą elimincją RSMP 1994 i dodatkowo memoriałem ku czci Mariana Bublewicza. Był ten pierwszym przeglądem sił w tym roku. Faworytem był Paweł Przybylski w Toyocie Celice Gt4 St165 gr A którą w zeszłym roku używał Marek Gieruszczak. Egzemplarz Przybylskiego z zeszłego roku nadal nie był wyremontowany po kraksie na rajdzie Barbórki 1993. Nic nie wyszło z planów rozwojowych Pawła Przybylskiego. Toyota Motor Poland nie miała pieniędzy ani na nową Toyotę Celicę Turbo 4wd ST 185 gr A do startów w RSMP ani na taki model N-grupowy do startów w Mistrzostwach Świata. W jeszcze gorszej sytuacji był Marek Gieruszczak dla którego zabrakło samochodu i dobrej woli sponsorów. Trzeci kierowca zespołu Krzysztof Hołowczyc miał od początku sezonu otrzymać N-grupowy model ST 185 ale ostatecznie pierwszą część sezonu miał pojechać jednak modelem ST 165 który już miał kilka lat na polskich trasach i był dość wysłużony. Paweł Przybylski prowadził od początku jednak w trudnych warunkach o sensacje pokusił się Krzysztof Hołowczyc który przejął prowadzenie. Po kilku oesach Przybylski odrobił jednak straty i wygrał rajd. Robert Herba zakupił na ten sezon A-grupowego Nissana Sunny Gti-R ze stajni Johna Bosha z Holandii. Początkowo planował topowego N-grupowego Escorta Rs Cosworth ale okazało się że koszt przygotowania tych samochodów jest taki sam więc wybór padł na potencjalnie dającego większe szanse w klasyfikacji generalnej Nissana. Herba jechał trzeci ale musiał sie wycofać po awarii turbosprężarki. Trzeci ostatecznie był więc inny mejscowy Sławomir Szaflicki na topowym 300-konnym N-grupowym Escortem Rs Cosworth. Reprezentował on Olsztyński Klub Przyjaciół Forda i był sponsorowany przez Mobil 1 (ale bez żadnych koneksji z późniejszym teamem Chałasa). Był on zresztą jedynym który zdążył przygotować Escorta na tę pierwszą eliminacje (z kilku zapowiadanych w RSMP). Piotr Kufrej na 250-konnym topowym N-grupowym Nissanie Sunny Gti-R próbował dotrzymać kroku liderom ale odpadł po uszkodzeniu miski olejowej. Wiesław Stec w nowych barwach Rafinerii Czechowice swym 280 konnym Galantem VR4 Evo dojechał czwarty. W ciężkich warunkach bardzo dobrze radziły sobie przednionapędowe samochody teamu Renault Polska. Team ten wskutek nieporozumień sponsorskich był pozbawiony w tym roku nalepek Elfa a samochody były pomalowane na biało. Lider teamu Bogdan Herink wsiadł do nowego 215 konnego Renault Clio Williams z 6- biegową skrzynią. Do teamu dołączono dwóch kierowców. Zeszloroczny mistrz ośki przejął zeszłoroczny samochód Herinka Renault Clio 16S -180 konny z pięciobiegową skrzynią. Robert Kępka po rocznej przerwie zasiadł w N-grupowym 150 konnym Renault Clio Williams. Kierowcy ci zajeli odpowiednio 5, 6 i 7 miejsce w rajdzie ogrywając kilka czteronapędowych aut. Team Rafinerii Gdańskiej wystawił "nowe" samochody dwa Fordy Sierra Cosworth 4x4 gr N dla Macieja Kołomyjskiego (w zeszłym roku jeździł non stop psującą się Lancią Deltą Hf Integrale) i Dariusza Wirkijowskiego (w zeszłym roku Opel Kadett Gsi 16v gr N). W planie były Escorty Rs Cosworth ale zabrakło na nie funduszy i należało sie usatysfakcjonować używanymi Sierrami. Obaj kierowcy wypadli jednak poniżej oczekiwań Maciej Kołomyjski był dziewiaty a Dariusz Wirkijowski odpadł po awarii. Od czego jednak niezniszczalny Lesław Orski w Volkswagenie Golfie Gti 16v gr A który był ósmy. W planach był dla niego nowy Golf na bazie Golfa III i Mistrzostwa Europy ale ostatecznie skończyło się jedynie na nowym silniku. Bogdan Ludwiczak na A-grupowym Fordzie Sierra Cosworth 4x4 uzupełnił pierwszą dziesiątkę. Do mety nie dojechał Zenon Sawicki drugi kierowca (obok Herby) teamu Tedexu po awarii w Fordzie Sierra Cosworth 4x4 gr N.
I pytanie kto ma pełne wyniki tego rajdu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stęskniony
Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:49, 25 Sty 2007 Temat postu: Rajd Krakowski 1994 |
|
|
Rajd Krakowski był drugą eliminacją RSMP 1994.
Faworytem rajdu był Paweł Przybylski który już na prologu jechał bardzo dynamicznie i w rajdzie systematycznie powiększał przewagę. Mimo drobnych problemów technicznych wygrał rajd pewnie. Jeździł on nadal zeszłorocznym autem Gieruszczaka i nie było widoków na nowy. Nadal w beznadziejnej sytuacji był Marek Gieruszczak któremu Toyota Motor Poland zadeklarowała jedynie możliwość wypożyczania samochodu (tego odremontowanego po "Chudym"). Nie miał on jednak na to pieniędzy. Teoretycznie największy rywal Przybylskiego Robert Herba na Nissanie Sunny Gti-R gr A w barwach Tedexu. Na prologu drugi i początkowo drugi w rajdzie wkrótce miał awarie turbosprężarki i spadł na 14 miejsce. Po wymianie powoli odrabiał straty i piął się do góry ale nagle nastąpiło z niewiadomych powodów "wielkie bum" a sam Herba przyznał że w życiu nie widział tak zniszczonego silnika. W tej sytuacji na drugie miejsce awansował Bogdan Herink i nie oddał jej do mety. Mimo że 215 -konne przednionapędowe było jakby stworzone pod takie rajdy mimo wszystko tak dobry wynik był ten sporą niespodzianką. Ograne były wszystkie auta N4 choć walka z nimi wcale nie była łatwa. Od początku rajdu w N4 prowadził Maciej Kołomyjski starą Sierrą Cosworth 4x4 objeżdżając mocniejsze samochody. Prowadził niemal do końca i pachneło sensacją ale na przedostatniej próbie Kołomyjski złapał kapcia i starcił szansę na życiowy wynik spadając na 11 miejsce w generalce. Grupę N więc wygrał odnosząc życiowy wynik Andrzej Chojnacki na Fordzie Escorcie Rs Cosworth gr N. Niczym nie wyróżniający się w zeszłym sezonie zawodnik najwyraźniej wjeździł się na dobre w Escorta i choć prezentował styl jazdy na okrągło był znacznie skuteczniejszy niż przed rokiem. Notabene jeździł on w barwach Teleexpresu. Był przy okazji 3 w klasyfikacji generalnej a gdyby nie kara jednej minuty mogło być jeszcze lepiej. Faworytem rajdu w grupie N według przedsezonowych prognoz powinien być doświadczony Romuald Chałas który w tym sezonie przesiadł się do topowego 300-konnego Escorta Rs Cosworth w barwach Mobil 1 Rally Team. Auto było prygotowane przez Ras Sport i dostarczone tuż przed rajdem. Po przyjeździe okazało się że auto ma drobne problemy. Z tych drobnych problemów na trasie zaczął się robić duzy problem i początkowo piąty w rajdzie Romuald Chałas spadł za Doskocza i Fuchsa kończąc rajd na 6 miejscu i trzecim w N-ce. Waldemar Doskocz na znacznie słabszym od auta Herinka Renault Clio 16S awansował na piątą pozycje a po pechu Kołomyjeskiego ostatecznie zajął bardzo dobre czwarte miejsce w rajdzie. Cezary Fuchs startował nowym Escortem Rs Cosworth przygotowanym przez Ras Sport. Przed rajdem po zeszłorocznych przygodach zapowiadał że będzie jechał ostrożnie. "Przyjeliśmy założenie że będziemy obserwować poczynania rywali a oni odpadali jakby na nasze życzenie". Ostatecznie piąte miejsce i drugie w N-ce. Zwyciężsca N-ki z Kormorana na Toyocie Celice Gt4 St 165 tu już tak nie błyszczał zresztą po kapciu nie dojechał do mety. Piotr Świeboda wystartował po raz pierwszy na Oplu Kadecie Gsi 16v gr A (choć przed sezonem mógł wybrać N-kową Sierrę Cosworth 4x4) w barwach nowego teamu Browaru Żywiec. Jechał w dziesiątce po kilku oesach urwał jednak koło. Sławomir Szaflicki jechał czwartym N-grupowym Escortem Rs Cosworth (topowym z Ras Sportu), jako jedyny startował on we wcześniejszym Rajdzie Kormorana. Tu jednak nie miał tyle szczęścia i zwiedzał rowy. Piątego Escorta Rs Cosworth gr N nie zdążył przygotować Mariusz Ficoń. Nie dojechał do mety drugi zawodnik Rafinerii Czechowice Wiesław Stec który odpadł po awarii skrzyni biegów. Był to pierwszy nieukończony rajd Wiesława Steca od kiedy przesiadł się on na N-grupowego Mitsubisho Galant Vr4. Cały zespół Renault Polska spisał się rewelacyjnie a kropkę nad i postawił Robert Kępka dojeżdżając 150-konnym Clio Williamsem na 7 miejscu. Oczywiście wygrał on klasę N3 i był trzeci w Formule 2 i czwarty w N-ce. Weteran Ryszard Granica na Mitsubishi Galancie Vr4 gr N powrócił na trasy i był ósmy. Drugim kierowcą Browaru Żywiec został powracający na trasy Robert Gryczyński na Fordzie Sierra Cosworth 4x4 gr N który po problemach ze ślizgającym się sprzęgłem zajął dziewiąte miejsce. Do mety z powodu awarii nie dojechali Dariusz Wirkijowski na drugiej N-kowej Sierze Cosworth 4x4 Rafinerii Gdańskiej jak również Zenon Sawicki drugi zawodnik Tedexu na takim samym samochodzie. Bogdan Ludwiczak na Fordzie Sierra Cosworth 4x4 gr A uzupełnil pierwszą dziesiatkę. Do mety nie dotarł Lesław Orski w Volkswagenie Golfie Gti 16v gr A (Rafineria Gdańska) który odpadł po awarii. W rajdzie nie wystartował zeszłoroczny II Vicemistrz klasyfikacji generalnej Piotr Kufrej na topowym N-grupowym Nissanie Sunny Gti-R którego auto zostało zablokowane przez warsztat Lesiaka wskutek niezapłacenia rachunków za obsługę auta w ubiegłym roku. W tej sytuacji liderem zespołu Rafinerii Trzebinia został Janusz Kulig na kupionym z wyścigów w Niemczech (zbyt niskie zawieszenie niewłaściwa skrzynia biegów) N-grupowym Oplem Kadecie Gsi 16v. Ostatecznie Kulig był 12 i drugi w N3. Wyprzedził on w N3 Jacka Jerschine na Peugeocie 309 Gti 16v w barwach Schell-Motor-Peugeot. Drugi zawodnik tego teamu Jerzy Dyszy na Peugeocie 205 Rally 1.3 wygrał klasę A6 przed Arturem Wodniakiem na Polonezie 1600C i Markiem Nawareckim na Ładzie Samarze. A w N2 wygrał Piotr Cekiera na Hondzie Civic Vti przed Damianem Gielatą na Toyocie Corolli 1600 GTI. Włodzimierz Skrodzki wystartował na Volkswagenie Golfie Gti 16v gr A po Andrzeju Koperze ale po przygodach na trasie był na dlaszym miejscu podobnie jak Roman Wrona na Renaulcie Clio Willimas gr N wystawionym przez Elfa.
I pytanie czy ktoś ma pełne wyniki tego rajdu albo w zamianę choćby top ten Krakowskiego 1989
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stęskniony
Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:02, 25 Gru 2006 PRZENIESIONY Pią 20:08, 04 Lip 2008 Temat postu: Wisły 1994 |
|
|
Rajd Wisły 1994
Rajd rozpoczął sie wielką ulewą która spowodowała błędy w doborze opon u kilku faworytów. Paweł Przybylski na Toyocie Celice Gt4 St165 gr A, Bogdan Herink na Renault Clio Williams gr A i Andrzej Chojnacki na Fordzie Escorcie Rs Cosworth gr N stracili sporo już na pierwszym odcinku i znaleźli się na dalszych pozycjach. Jeszcze jednak koszmarniejszy początek rajdu zaliczył Robert Herba. Kierowcy Tedexu zdefektował tylny most w wyjątkowo awaryjnym Nissanie Sunny Gti-R gr A i kierowca ten nie ukończył kolejnego rajdu w tym roku. Na prowadzenie w trudnych warunkach atmosferycznych wysunął się Krzysztof Hołowczyc na N-grupowej Toyocie Celice Turbo 4wd St185. Olsztynanin wyprzedzał Roberta Gryczyńskiego na Fordzie Sierra Rs Cosworth 4x4 gr N w barwach Żywca i Macieja Kołomyjskiego w podobnym samochodzie w barwach Rafineri Gdańskiej. W Formule 2 prowadził Piotr Świeboda na Oplu Kadecie Gsi 16v gr A w barwach Browaru Żywiec. Piaty był jadący najlepszy swój rajd w tym sezonie Mariusz Ficoń (Rafineria Czechowice) który już przyzwyczaił się do swego Forda Escorta Rs Cosworth gr N. Paweł Przybylski i Bogdan Herink wzieli się za mozolne odrabianie strat ale kierowca Teleekspresu Andrzej Chojnacki po raz drugi z rzędu popełnil błąd i mimo że w tym rajdzie mógł sobie zapewnić tytuł Mistrza Polski grupy N musiał się wycofać i przed Rajdem Zimowym wszystko było jeszcze możliwe. Prowadzący w rajdzie kierowcy zaczeli popełniać błędy Piotr Świeboda wypadł z trasy i za nim na nią powrócił nadzieje na zwycięstwo w F2 prysły. W Escorcie Ficonia zepsuła się skrzynia biegów. Najdramatyczniej zakończył rajd jednak Maciej Kołomyjski który wyrolował Sierrą. Kierowca ten wielokrotnie w tym sezonie osiągał wysokie pozycje w trakcie rajdu ale zawsze odbierał mu je pech. Dzięki temu Przybylski i Herink awansowali na trzecie i czwarte miejsce. Rozpoczęła się ostateczna walka o zwycięstwo. Krzysztof Hołowczyc złapał jednak kapcia i stracił szansę na swe pierwsze zwyciestwo w MP spadając na trzecie miejsce. W tym momencie wydawało się że zwycięstwo przypadnie kierowcy Browaru Żywiec ale także złapał kapcia na dwa oesy przed metą i oddał zwycięstwo Pawłowi Przybylskiemu. Dzięki temu oraz dzięki lokacie Herinka kierowca Toyota Motor Poland zapewnił sobie drugi tytuł Mistrza Polski. Robert Gryczyński uzyskał życiowy wynik i również wygrał grupę N, dzięki trzeciemu miejscu i drugiemu w N-ce Hołowczyc zachował możliwość walki o tytuł Mistrza Polski grupy N. Kierowca Renault Polska Bogdan Herink stracił możliwość walki o tytuł MP w generalce ale znów tym razem z pomocą wygrał rywalizację w F2. Oczywiście tytuł MP w F2 miał w kieszeni. Dariusz Wirkijowski na Fordzie Sierra Rs Cosworth 4x4 gr A (przebudowana ze względu na chęć zwiększenia szans grupa N) w barwach Rafinerii Gdańskiej mimo urwanego na ostatnim oesie koła dowlekł się na piątym miejscu. Był to najlepszy występ tego zawodnika w tym roku. Szwajcar Schammel na Fordzie Escorcie Rs Cosworth gr N. Za nim uplasowali się pechowy Świeboda oraz Romuland Chałas który swym topowym N-grupowym Escortem Rs Cosworthem znów nie zachwycił. Dziewiaty był Niemiec Dirk Lehmann na Volkswagenie Golfie Gti 16v gr A który tak dobrze jechał dwa lata temu. Pozostawił on w pokonanym polu Andrzeja Kopera na Renaulcie Clio Williams gr A w barwach Elfa. W klasie N3 wygrał Janusz Kulig w barwach Rafinerii Trzebinia na Oplu Kadecie Gsi 16v po raz kolejny ogrywając w tym sezonie Jacka Jerschinę na Peugeocie 309 Gti16v w barwach Schella i „Motoru”. Dwójka ta zajęła 9 i 10 pozycję w MP.
Następną eliminacją był kończący sezon 1994 Rajd Zimowy. Odpadł w nim po awarii silnika Przybylski wygrał więc Herink przed Hołowczycem, Herbą, Stecem, Doskoczem i Chojnackim. I pytanie za 100 punktów czy ktoś wie kto zajął w tym rajdzie miejsca w generalce 7-10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adamt
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Beskidy
|
Wysłany: Pon 13:38, 25 Gru 2006 PRZENIESIONY Pią 20:11, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Gwoli informacji powyższy temat na moją prośbę został przeniesiony z forum "autoklubu".Myślę , że pomoże rozruszać forum strony "scr.civ".
Ponieważ dyskusja na ten temat toczyła się od dłuższego czasu na forum"autoklubu"zainteresowanych odsyłam tam gdzie wcześniej padły odpowiedzi na zadane pytania i zamieszczono uzupełnienia wyników.
Dla kontynuacji zamieszczam c.d. klasyfikacji generalnej 7 elim.RSMP 94 roku-Rajdu Dolnośląskiego:
7.Koper/Mroczkowski-Renault Clio Williams
8.Kołomyjski/Łuba-Ford Sierra Cosworth 4X4
9.Fuchs/Górski-Ford Escort RS Cosworth
10.Sawicki/Baran-Ford Sierra Cosworth 4X4
11.Gryczyński/Ryborz-Ford Sierra Cosworth 4X4
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin1985
Dołączył: 18 Lip 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław/Jelenia Góra
|
Wysłany: Pią 16:57, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rajd Karkonoski 1994
Paweł Przybylski miał po nieukończonym Polskim wielki apetyt na dobry wynik. W RSMP właściwie równać z nim mógł się jedynie Robert Herba, w cieniu były dwie A-grupowe Sierry Wirkijowskiego i Ludwiczaka.
W F-2 walka o zwycięstwo była przewidywana jako wewnętrzny pojedynek kierowców dosiadających samochody Renault Clio. Największe szanse dawano Bogdanowi Herinkowi, choć Andrzej Koper także nie zamierzał odpuszczać. Pomiędzy francuskie samochody chciał się wmieszać Piotr Świeboda na A-grupowym Oplu, kierowcy VW Golfów zostali w cieniu.
Ciekawie zapowiadała się rywalizacja w grupie N. Hołowczyc, Stec, Chojnacki, Gryczyński, Ficoń, Chałas i Kołomyjski mieli niemal równe szanse. Zabrakło sensacyjnego Zenona Sawickiego, który w poprzednim roku zajął trzecie miejsce. Do Jeleniej Góry nie dotarł samochód.
Prolog w Jeleniej Górze został przerwany po wypadku Dariusz Marciniaka. Toyota Corolla wpadła w tłum kibiców, ciężko raniąc trzy osoby. Zabezpieczenie tego odcinka pozostawiało wiele do życzenia.
Paweł Przybylski od początku jechał bardzo ostro. Wygrał dwanaście z piętnastu prób pierwszego dnia rajdu, odjeżdżając na ponad minutę Bogdanowi Herinkowi. Robert Herba mimo ambitnej postawy dociera za białym Clio, tuż za nim dociera Hołowczyc. Sensacyjnie dobrze zaczął jechać Dariusz Wirkijowski, który kończy asfaltową część Karkonoskiego na piątej pozycji. Za nim dotarł Andrzej Koper, który z odcinka na odcinek jechał coraz szybciej. Sensacją był czeski kierowca Jindrich Stolfa, który ustępującą czołówce Skodą Favorit mieścił się w dziesiątce najlepszych kierowców.
Na trasie nie zabrakło pechowców. W samochodzie Waldemara Doskocza dość szybko zepsuło się wspomaganie i "Mrówa" do końca etapu nie mógł przejeżdżać przez zakręty tak szybko, jakby chciał. Zepsuta sprężarka od połowy etapu mocno spowolniła A-grupową Sierrę Bogdana Ludwiczaka. Wiesław Stec już w Karpaczu przebił oponę, a potem musiał się wycofać na skutek awarii skrzyni biegów. Dobrze jadący Robert Gryczyński także odpadł po awarii samochodu. Po siódmej próbie na trasie nie było już Stanislava Chovanca. Kłopoty techniczne wykluczyły Marka Sadowskiego, któremu Toyota Motor Poland udostępniła przebudowaną na pojazd A-grupowy Toyotę po Krzysztofie Hołowczycu. Efektowne dachowanie zakończyło występ Włodzimierza Skrodzkiego, również Lesław Orski nie osiągnął mety. Andrzej Chojnacki, mający realne szanse na mistrzowski laur w grupie N, na dziewiątej próbie rozbił swojego Forda. Jednak najgroźniejszą kraksę miał Ryszard Granica. Zdarzenie przypominało wypadek Mariana Bublewicza z Rajdu Zimowego 1993. Pomoc dotarła znacznie szybciej, kierowca przeżył, ale do rajdów ani do normalnego życia już nie powrócił.
Na szutrach popisowo pojechali obaj kierowcy Toyoty, zrównując z ziemią resztę stawki. Paweł Przybylski niezagrożony jechał do mety, choć miał chwile grozy. Na jednej z prób za mocno przyciął zakręt i uderzył w skarpę. Samochód utrzymał się na kołach, jednak warszawianin przez kilkadziesiąt metrów musiał walczyć z podskakującym przodem. Równa jazda Roberta Herby pozwoliła mu skorzystać na pechu Bogdana Herinka i zająć w rajdzie drugie miejsce, trzeci (i jednocześnie pierwszy w grupie N) był Krzysztof Hołowczyc, który jako jedyny na szutrach zrównał się na jednej z prób z Przybylskim. Piątkę najlepszych uzupełnili Bogdan Herink (który stracił miejsce na podium na skutek uszkodzenia wspomagania) i Andrzej Koper. Sensacyjny Štolfa był szósty i wyprzedził drugiego w N-ce Mariusza Ficonia. Czeski kierowca byłby wyżej, gdyby nie uszkodzenie skrzyni biegów pod koniec rajdu. W pierwszej dziesiątce znaleźli się jeszcze Piotr Świeboda, Romuald Chałas i Maciej Kołomyjski. Dopiero za nimi dotarł Waldemar Doskocz, nadal jadący bez wspomagania. Sensacyjny Wirkijowski na szutrach uszkodził samochód i rajd skończył w połowie drugiej dziesiątki. Ludwiczak jadący nadal z uszkodzoną turbosprężarką dotarł pod koniec stawki kierowców. Klasę A-6 wygrał Artur Wodniak. Kierowca eks-fabrycznego Poloneza 1600 pokonał kierowców dysponujących zagranicznym, dużo nowocześniejszym sprzętem.
Klasyfikacja generalna:
1. Paweł Przybylski/Krzysztof Gęborys (Toyota Celica GT4)
2. Robert Herba/Artur Skorupa (Nissan Sunny GTi-R)
3. Krzysztof Hołowczyc/Maciej Wisławski (/N/Toyota Celica GT4)
4. Bogdan Herink/Barbara Stępkowska (Renault Clio Williams)
5. Andrzej Koper/Jakub Mroczkowski (Renault Clio Williams)
6. Jindrich Štolfa (CZ)/Miroslav Fanta (CZ) (Škoda Favorit)
7. Mariusz Ficoń/Marek Skrobot (/N/Ford Escort RS Cosworth)
8. Piotr Świeboda/Malina Wiechowska (Opel Kadett GSi 16V)
9. Romuald Chałas/Zbigniew Atłowski (/N/Ford Escort RS Cosworth)
10. Maciej Kołomyjski/Sławomir Łuba (/N/Ford Sierra Cosworth 4x4)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin1985
Dołączył: 18 Lip 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław/Jelenia Góra
|
Wysłany: Pią 17:12, 20 Lip 2012 Temat postu: Re: Wisły 1994 |
|
|
Stęskniony napisał: |
Następną eliminacją był kończący sezon 1994 Rajd Zimowy. |
Rajd faktycznie rozgrywany był na podobnych trasach, co Zimowy, ale był to 29. Rajd Dolnośląski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|